Amerykański piosenkarz jazzowy i bluesowy, od czterech dekad koncertujący po całym świecie, już w październiku (8.10, godz. 20:30) wystąpi w klimatycznych wnętrzach Jazz Clubu Jassmine w Warszawie.
Jak przyznaje: „Moja filozofia w odniesieniu do występów brzmi: po pierwsze, spraw, aby publiczność czuła się lepiej niż wtedy, gdy przybyła, a także mieszanka myśli Franka Sinatry i mojego taty: spraw, aby każdy występ był jak ostatni i nigdy nie rób niczego w połowie” – możemy się więc spodziewać wieczoru, jakiego jeszcze w naszym mieście nie było!
Swój debiutancki album „Slow Down for Love”, który znalazł się na liście najlepszych jazzowych albumów roku, nagrał w 2001 roku. Od tego czasu zachwyca dźwiękami, w których można poczuć oddech Elli Fitzgerald, a w przerwachusłyszeć z pierwszej ręki historie o wielkiej piosenkarce i jej życiu. Urodzony w 1949 roku artysta twierdzi, że „Życie zaczyna się dopiero po 70-tce!”, a ponieważ prawdziwy muzyk jazzowy jest jak dojrzałe wino – im starszy, tym cenniejszy, będzie to wyjątkowe spotkanie z legendą!
Rey Brown Jr. zagra na żywo w towarzystwie muzycznego trio.