„Tylko jeden dzień”, debiutancka powieść Karoliny Kaszub, łączy konwencję powieści erotycznej i romansu biurowego, by w atrakcyjny sposób zapytać o to, czym tak naprawdę jest sukces. Premiera książki odbyła się 16. marca i spotkała się z bardzo przychylnym odbiorem czytelników oraz recenzentów. Teraz wyszedł również audiobook.
Rozwój duchowy w książce erotycznej — czy to może się udać?
„Tylko jeden dzień”, oprócz wątku miłosnego, porusza temat odkrywania „własnego ja”. Główna bohaterka, twardo stąpająca po ziemi kobieta sukcesu, wyrusza w podróż poznawania siebie samej, m. in. poprzez duchowe praktyki, takie jak joga i medytacja.
„Dotychczas książki erotyczne i romanse wydawały mi się zwyczajnie płytkie, ale przecież nie musi tak być. Seks i miłość to kluczowe elementy życia, często też obiekt zainteresowania systemów rozwoju duchowego. Jeśli chcemy poznać siebie lepiej, nie możemy ignorować tej sfery”, mówi autorka.
„Postanowiłam stworzyć powieść, którą czytelniczki mogą czytać z wypiekami na twarzy, a która wnosi do ich życia coś więcej niż tylko rozrywkę.”
Opinie czytelniczek potwierdzają, że cel udało się zrealizować.
„Naprawdę nie pamiętam, kiedy książka sprawiła, że zaczęłam się zastanawiać nad własnym życiem, czy dobra materialne, do których tak dążymy, naprawdę są nam potrzebne”, pisze jedna z recenzentek powieści.
Bałam się reakcji feministek!
Definicja sukcesu dla wielu kobiet jest jasna: kariera, pieniądze, niezależność i Instagramowe życie na świeczniku.
„W mojej powieści wywróciłam tę tezę do góry nogami”, mówi Karolina Kaszub. „Stworzyłam bohaterkę, która osiągnęła to wszystko, ale mimo tego nie była szczęśliwa. Wręcz przeciwnie; dopiero ucieczka od tego, co społeczeństwo nazywa sukcesem — i to w dodatku za mężczyzną — dała jej wolność i szczęście, jakiego skrycie pragnęła. Bałam się więc, że ta formuła spotka się z niezrozumieniem i krytyką feministek. Przecież burzy popularną tezę, że kobieta powinna na pierwszym miejscu stawiać swój osobisty sukces, być wręcz bardziej męska od mężczyzn, z którymi konkuruje o status i pieniądze. Nawet jeśli do szczęścia potrzebuje czegoś zupełnie innego.”
Z życia wzięte?
Karolina Kaszub oparła fabułę książki na własnych doświadczeniach – sama pracuje w globalnej firmie, i sama poszukuje sensu życia poza pracą.
„Jeszcze jako nastolatka marzyłam tylko o jednym: być niezależną singielką, dla której praca to życie. Samantha Jones była moją idolką! Wystarczyło jednak kilka miesięcy w korpo, by mój zapał opadł do minimum. Życie nie może polegać tylko na prezentacjach, tabelkach Excela i rocznej ocenie pracownika. W „Tylko jeden dzień” starałam się znaleźć to coś więcej, ten głębszy sens.”
O autorce
Karolina Kaszub to zapalona czytelniczka podnoszących na duchu powieści przyprószonych dawką zdrowego rozsądku, aktualnie pracuje w kalifornijskim start-upie.
Historie z szuflady publikuje na wattpadzie, a po godzinach pokazuje pisarski żywot od kuchni na TikToku i Instagramie — wszędzie posługuje się nickiem @karolinakaszub.
Książka została wydana przez Wydawnictwo Spisek Pisarzy.