Nikt z naszych nie zostaje sam w potrzebie. Nigdy. Naprawdę, nigdy. Strefa Poza Czasem nie jest przyjemnym miejscem. Jest przerażająca i śmiertelnie groźna, nawet dla odwiecznych Świetlistych. Boleśnie przekonuje się o tym Daimon, którego istnienie za wisło na włosku. Cena za ratunek będzie wyjątkowo bolesna i wysoka.
Wielka ekspedycja badawcza Królestwa, pod przewodnictwem Seredy, przemierza dzikie pustkowia Strefy w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów Światłości. Jednak wszystkie tropy zdają się prowadzić donikąd. Jednocześnie rozgrywane za kulisami wyprawy starcie między Daimionem a Marutem pociąga za sobą coraz więcej ofiar.
Na Razjela, pozostawionego na tronie Głębi także czyha coraz więcej niebezpieczeństw. Sprzymierzenie sił wydaje się jedyną szansą na zapanowanie nad wszechogarniającym chaosem. Asmodeusz wyrusza z misją ratunkową. Bo nasi w potrzebie, a naszych nie zostawiamy nigdy. Naprawdę, nigdy.
Chyba do sięgnięcia po kolejny tom związany z Daimonem, Lucyferem czy Razielem nie trzeba nikogo zachęcać.
Nam udało się porozmawiać z Mają Lidią Kossakowską o drugim tomie ekspedycji skrzydlatej braci. Z naszej rozmowy dowiecie się jakie bóstwa się pojawiają w tej części Bram Światłości oraz o skomplikowanym uczuciu Daimona i Seredy. A i bedzię też zazdrość ….
Więcej w naszej rozmowie:
Część I
Część II
O autorce:
(właściwie Maja Lidia Korwin-Kossakowska-Grzędowicz)
Kobieta renesansu. Projektantka światów
Pisarka wychowana na klasyce i literaturze amerykańskiej: Faulknerze, Steinbecku, Hemingwayu, Chandlerze, Cortazarze i Llosie – z Fabryką Słów wydała szesnaście książek.
Od dzieciństwa marzyła, że kiedyś zostanie reżyserem. Równie silnie pragnęła zostać lalkarzem, rzeźbiarzem i archeologiem. Zwiedzanie uroczych, starych miasteczek (z częstymi postojami w małych, tradycyjnych knajpkach), patrzenie na morze, spacery plażą, malowanie obrazów, szycie lalek i grzebanie w starociach, to jej ulubiony sposób spędzania wolnego czasu do dziś.
Wrażliwość pisarki ukształtowała się podczas nauki w liceum plastycznym, w trakcie studiów ar-cheologicznych i nade wszystko dzięki lekturom. Bo dom Kossakowskich był zawsze pełen książek i bez czytania nikt z rodu nie mogłaby się obejść.
Archeologia nauczyła ją odkrywać i odtwarzać światy, rozbudowała wyobraźnię, nauczyła myślenia fabularnego, które umiejętnie wykorzystała realizując dokumentalne programy telewizyjne i po-dejmując pierwsze próby literackie.
Na rynku zadebiutowała opowiadaniem Mucha opublikowanym w 1997 roku w czasopiśmie FENIX – wtedy właśnie, patrząc na swój wydrukowany tekst, zrozumiała, że nie zostanie już dziennikarką, reżyserką ani archeologiem, ale właśnie pisarką.
Odwiecznie zafascynowana szamanizmem, pisze książki inspirowane mitologiami i wierzeniami z różnych zakątków świata oraz specjalizuje się w angelologii.
Najsłynniejsze powieści autorki składają się na cykl anielski, którego bohaterami są właśnie aniołowie. Próżno jednak szukać na kartach tych książek efemerycznych istot w nieskazitelnie białych szatach. Bohaterowie Mai to istoty bardzo ludzkie i ułomne w całej swojej nadprzyrodzonej potędze.
W swoim dorobku ma również książki oparte na wierzeniach Jakutów- Ruda Sfora (Fabryka Słów 2007) czy mitologii Japonii- Takeshi ( Fabryka Słów 2014 i 2015 ) oraz książki zupełnie odchodzące od religioznawczej tematyki. Maja szczególnie dumna jest z serii Upiór Południa. To 4 mikropowieści, z których każda napisana jest innym językiem i w zupełnie innym stylu a łączy je tylko temat przewodni- upał (Fabryka Słów 2009)
W najnowszej powieści Bramy Światłości (Fabryka Słów 2017) autorka powraca do tematyki anielskiej. Bohaterowie, znani z poprzednich powieści, wyruszają na tereny Strefy Poza Czasem w poszukiwaniu zaginionej Światłości.
Nakładem Fabryki Słów ukazały się także powieści: Siewca Wiatru (2004 i reedycja w 2007), Zakon Krańca Świata (2005 i 2006), Zbieracz Burz (2010), Grillbar Galaktyka (2011)
oraz zbiory opowiadań: Więzy krwi (2007) oraz Żarna niebios (2008)
Kossakowska lubi w swoich powieściach eksperymentować ze stylem i gatunkami. Zawsze jednak przywiązuje uwagę do szczegółów – starannie rozpisuje poszczególne rozdziały i sceny, jest do bólu dokładna i konsekwentna w swoich postanowieniach.
Autorka kolekcjonuje figurki i rzeźby, ale wbrew temu, czego można by się spodziewać tylko jedna z nich przedstawia anioła. Zdecydowana większość to konie i koty, które Maja z wzajemnością uwielbia.
W wolnych chwilach maluje, ogląda filmy albo słuchając muzyki układa w głowie kolejne historie.
Jest kobietą nade wszystko praktyczną: na bezludną wyspę zabrałaby podręcznik survivalu i praktyczny podręcznik budowania łodzi. Oraz mnóstwo ołówków i brulionów.
Pisarka chętnie ucieka od miasta i pracy. Ma nieduży letni domek, w którym czuje się naprawdę u siebie i na właściwym miejscu.
(żródło:fabrykaslow.pl)
Rozmawiał : K.S
Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozprzestrzenianie artykułu bez zgody autora jest zabronione!
Prawo chronione przez ustawę z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych: Dz.U. z 1994 r. Nr 24, poz. 83.