Sztuka, rebelia i tajemnica – recenzja „Muzy” Jessie Burton

In Aktualności, Literatura, Recenzje

Pięć kobiecych postaci o kanciastych kształtach. Ich skóra przybrała różne odcienie różu, jakby doznały rozległego poparzenia pierwszego stopnia. Mimo że praktycznie wszystkie są nagie, nie widać tutaj śladu erotyzmu. Jedna z nich siedzi, jej twarz, mocno kanciasta, wyraża zdziwienie.

Tło obrazu jest nieodgadnione, przywodzi na myśl rzucone niedbale, zmięte kartki kolorowego papieru. Co to za dzieło? Tak, masz rację, to “Panny z Awinionu” pędzla Pabla Picasso. Czy Picasso ma coś wspólnego z książką przedstawioną na zdjęciu? I tak i nie. Y sí y no.

Praca w świecie sztuki kojarzy się zwykle z posadą krytyka malarskiego, przewodnika, marszanda, dyrektora lub kogoś różnie ważnego, obcującego na co dzień z arcydziełami i wiedzącym o nich wszystko. Jednak w galerii sztuki pracują też sprzątaczki czy pracownicy biurowi. I właśnią tą ostatnią posadę, w 1967 roku,  dostaje Odelle Bastien, pochodząca z brytyjskiej kolonii młoda kobieta, przybyła przed latami do Londynu w poszukiwaniu lepszego życia, takiego British dream

Jest rok 1936. Inna młoda kobieta, Oliwia Schloss, także zamieszkała w nowym miejscu, razem z matką i ojcem, handlarzem obrazów. Jest nim maleńka wioska Arazuelo.Pod iberyjskim, upalnym słońcem poznaje ona rodzeństwo Robles, Teresę i Izaaka. Można pomyśleć, że romantyczna Hiszpania to idealna miejsce na gorący romans, ale tak naprawdę nie wiadomo, które z tej dwójki mocniej wpłynęło na losy de la joven mujer, tej młodej kobiety.

Odelle chce poznać tajemnicę obrazu, który  pewien mężczyzna wyciągnął specjalnie dla niej z auta, zaparkowanego na londyńskiej ulicy. Obrazu, który przywędrował za nią do Instytutu Skeltona z odległej Hiszpanii.

Oliwia pragnie tylko malować. No dobra, nie tylko, pożąda też miłości pewnego młodego, przystojnego rewolucjonisty, który – o losie – też jest malarzem. Czyżby przeznaczenie, spotkanie dwóch bliźniaczych dusz? Zwykle mówi się, że artysta ma swoją muzę, szargającą mu duszę olśniewająco piękna kobietę, którą pragnie unieśmiertelnić. Tutaj jednak to artystka ma swojego Apolla, która – w co święcie wierzy – tchnął w nią nowe pomysły, ożywił jej twórczego ducha.

Te dwie historie splatają się, są węzłem gordyjskim splecionym z miłości, ambicji, wojny i kolorów. Historia panny Bastien jest pisana niczym wspomnienia, w pierwszej osobie, historia tocząca się wokół finki na hiszpańskiej prowincji natomiast w trzeciej, tworzy to niezwykły klimat w którym czytelnik wie dużo więcej, niż bohaterowie, a jednocześnie jest tak samo zagubiony i żądny odpowiedzi. W miarę brnięcia dalej w tą historię, odkrywamy coraz więcej, a jednocześnie kątem oka widzimy kolejne białe plamy, które zostaną zapełnione dużo później, być może na końcu historii, być może nigdy.

Gdyby się przyjrzeć dokładniej, to pewne elementy można uznać za powielone. Przystojniak z tajemnicą, nieszczęśliwe dziecko bogatych rodziców, pokrewieństwo niektórych osób, odkrywane w idealnym miejscu i czasie. Tak, takie motywy da się spotkać w innych tekstach kultury, jednak tutaj nie czuć sztampowości, dobrze znane motywy zostały dobrze nakreślone, dodano też do nich coś, co nadało bohaterom “Muzy” świeżości, nietuzinkowości. Być może to przez klimat Londynu lat 60., panujący tam rasizm i brak zrozumienia innych kultur, może przez umiejscowienie połowy historii w na przygotowującym się do wojny Półwyspie Iberyjskim, a może przez jeszcze coś innego… Tego już każdy czytelnik musi się sam dowiedzieć. 

Nie, Jessie Burton nie napisała książki o Pablu, więc to nie jest książka z nim związana. Związana jest natomiast z jego ojczyzną, z malarstwem i niełatwą historią Hiszpanii, “Muza” mówi też o tajemnicy, które może skrywać, i często skrywa, każde dzieło sztuki. 

Od bliżej nieokreślonego czasu coś ciągnie mnie do sztuki i związanego z nią romantyzmu, a dzięki “Muzie” i jej klimatowi, jeszcze bardziej chciałbym odwiedzić jakąś galerię i poszukać skrywanych historii w wiszących tam obrazach. 


Join Our Newsletter!

Love Daynight? We love to tell you about our new stuff. Subscribe to newsletter!

You may also read!

Audioriver 2023 – duże ogłoszenie polskich artystów!

To już 4. ogłoszenie line-upu jednego z najważniejszych polskich festiwali. Poznajemy kolejnych wykonawców Audioriver Festival 2023. W najnowszym ogłoszeniu

Read More...

„Metallica: 72 Seasons – Global Premiere” Helios zaprasza na wyjątkowy seans

Sieć kin Helios prezentuje muzyczną odsłonę cyklu Helios na Scenie. W czwartek, 13 kwietnia na ekranach wybranych kin będzie miał

Read More...

#wtonacjirozmowy: Artur Owczarski: „Lubię prowincjonalną Amerykę bo jest bardzo kulturowo zróżnicowana”.

Luizjańskie gumbo to złożone i aromatyczne danie, które należy spróbować będąc w Nowym Orleanie. Pełna aromatu i wyrazistego smaku

Read More...

Leave a reply:

Your email address will not be published.

Mobile Sliding Menu