19 marca odbędzie się premiera sceniczna spektaklu „Baba-Dziwo” Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, w reżyserii Ewy Domańskiej.
Ta groteska, tyleż śmieszna, co przerażająca, swoją premierę miała w 1938 roku, gdy w kilku europejskich krajach panował już faszyzm w swoich odmianach. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, poetka znana przede wszystkim z eterycznych, miłosnych wierszy, w „Babie-Dziwo” stworzyła przenikliwy i szyderczy obraz wszelkiej wodzowskiej władzy o zapędach totalitarnych.
Oto w umownym państwie o nazwie Prawia bezwzględnie rządzi Valida Vrana – opętana głoszoną przez siebie ideologią dyktatorka. Społeczeństwo podporządkowuje się jej bez szemrania, zamieniając się w coraz bardziej bezwolnych poddanych, czerpiących jednak korzyści ze swojego zniewolenia. Po ponad osiemdziesięciu latach „Baba-Dziwo” wciąż daje do myślenia… Są w tym utworze akcenty tragiczne. Na przeszło dwadzieścia lat przed „Nosorożcem” Eugeniusza Ionesco, przed „Niemcami” Kruczkowskiego, nie mając jeszcze wtedy okrutnych doświadczeń wojny totalitarnej, Pawlikowska pokazała proces przemian normalnego, przyzwoitego człowieka w bezduszny i zastraszony przedmiot manipulacji, proces, który nie tylko prowadzi do zewnętrznego posłuszeństwa, ale gorzej, do zakłamania wewnętrznego.
Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie jest jednostką organizacyjną Samorządu Województwa Mazowieckiego współprowadzoną przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Totalitaryzm wprowadzony do państwa Prawia przez koszmarną babę dyktatora Vranę, zwalcza najostrzej indywidualne odruchy i odchylenia. Miłość jest takim odchyleniem od normy. Sprawami rozmnażania i płodzenia przyszłych obywateli zajmują się nie oni sami, ale „Syndykat spraw rodzinnych”. Oni tylko z entuzjazmem wykonują rozkazy. Satyra polityczna, jaką jest „Baba-Dziwo”, jest też sztuką o miłości. Przewrotnie, ale tak. To sztuka o braku miłości, o nienawiści.
Z nienawiści do ludzi wymyśla swój diaboliczny system Valida, z kompleksów i pogardy, z zawiści wobec tych, którym jest dana radość i szczęście. Ten arcyciekawy utwór jest także komedią, bo rzecz się kończy pomyślnie – buntem i upadkiem cynicznej baby-wodza. Nie wszyscy dali się zastraszyć, nie wszystkich doprowadził pokazany tam system do zniewolenia i wyparcia się siebie. Historyczny odpowiednik baby-dyktatora także upadł, ale towarzyszył jego klęsce bilans najbardziej w dziejach krwawej wojny. Stefan Treugutt, fragment przedmowy do wydania dramatów Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej PREMIERA 19 marca 2021 roku, godz. 19:00 Duża Scena Premiera online spektaklu odbyła się na żywo 20 listopada 2020 roku
Wsparcie ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska BABA-DZIWO
eżyseria: Ewa Domańska
scenografia: Jolanta Gałązka
kostiumy: Grażyna Piworowicz
światło: Jarosław Wardaszka
OBSADA: Valida Vrana: Ewa Makomaska Baronowa Lelika Skwaczek: Anna Cieślak Petronika Selen-Gondor: Kornelia Maciejewska Norman Gondor: Dominik Łoś Ninika: Dorota Bzdyla Halima: Hanna Skarga Kołopuk Genor: Krystian Modzelewski Agatika Kormor: Katarzyna Skarżanka Muk Kormor: Tomasz Drabek Mariata: Marta Alaborska Adiutant: Paweł Krucz Dyrektor radia: Adam Biedrzycki Nosz, policjant: Przemysław Wyszyński Komisja Poborowa: Ewa Domańska, Przemysław Wyszyński Lekarz: Marcin Jędrzejewski