#wtonacjirecenzji: „Fucking Bornholm” to dobre kino stawiające na mocne dialogi. Film o tym jak łatwo stwarzać pozory szczęścia i jak jeszcze łatwiej pozbawić się złudzeń, że daleko jest od dobrze oraz od jako tako.

In Kino, Recenzje

Paczka przyjaciół wraz z dziećmi jak co roku wybiera się na tradycyjny majówkowy wyjazd na Bornholm. Kampery, plaża, słona woda i znający się od lat Maja (Agnieszka Grochowska), Hubert (Maciej Stuhr) i Dawid (Grzegorz Damięcki). Tego roku jest nieco inaczej bo żonę Dawida zastępuje jego nowa partnerka.

Nina (Jaśmina Polak) jest dużo młodsza od reszty, ma inne spojrzenie na świat, na życie, jest bardziej wyluzowana żeby nie powiedzieć, że wyzwolona i nie do końca wzbudza tym sympatię w Mai. Ta dziwi się nawet, że Dawidowi to odpowiada, zna go od lat i doskonale wie, że nigdy nie był aż takim outsiderem na jakiego kreuje się przy Ninie.

Maja jest typem matki polki trochę taką żoną przy mężu. Nie skończyła studiów, nigdy nie pracowała i całkowicie poświeciła swoje życie wychowaniu synów. Hubert- prawnik przynosi przysłowiowe mięso do jaskini.

Piękni czterdziestoletni w kryzysie.

Majówka przebiega w atmosferze ogólnego rozluźnienia, aż do pierwszej nocy kiedy to Eryk najmłodszy syn Mai i Huberta zaczyna się dziwnie zachowywać i ani jego brat Wiktor ani syn Dawida Kai nie chcą powiedzieć co zaszło tej feralnej nocy w namiocie. Malec nie chce ani z nikim rozmawiać jak również unika kontaktu z pozostałymi chłopcami.

„Fucking Bornholm” od 6 maja w kinach

Gdy pod naciskiem matki Eryk w końcu przyznaje się, że Kai zmusił go do intymnego kontaktu w Mai coś pęka. Jako matka nie może pozwolić na to aby jej dziecku działa się krzywda. Okazuje się, że nikt z pozostałych  dorosłych nie jest w stanie w racjonalny sposób wyciągnąć konsekwencji z tego co zaszło. Zaczyna nakręcać się spirala wzajemnych oskarżeń, wychodzą na wierzch nie tyle ich słabości co bolączki dnia codziennego. Ojcowie nie stają na wysokości zadania. Sytuacja ta pokazuje w sposób jasny, że Hubert to człowiek dla którego w głównej mierze liczą się dobra materialne a nie emocje i uczucia , natomiast Dawid totalnie nie radzi sobie z byciem ojcem z doskoku. Próbuje bronić się stwierdzeniem, że czego on może nauczyć syna skoro widuje go raz na dwa tygodnie.

fot. J. Stolecki

A miało być tak pięknie….historia, której daleko do tradycyjnego skandynawskiego Hygge.

Wyjazd miał być odskocznią od codzienności, próbą odpoczynku a okazał się totalną klapą. Anna Kazejak według mnie w sposób doskonały pokazuje z jakimi problemami borykają się współcześni czterdziestolatkowie. Stawia naprzeciwko siebie  ludzi, którzy tak jak w przypadku Mai i Huberta już za długo są razem i nie mają dla siebie już tyle uwagi oraz Dawida, który po rozwodzie chciałby przeżyć drugą młodość ale jak się szybko okazuje nie będzie mu po drodze z Niną.

fot. J. Stolecki

„Fucking Bornholm” to film z ciekawymi dialogami i emocjami, które podgrzane zaczynają buzować i kipieć. Na ogromną pochwałę zasługuje tutaj gra aktorska  Agnieszki Grochowskiej. Na jej twarzy maluje się naprzemiennie zmęczenie, rozgoryczenie i osamotnienie ale w momencie kiedy zaczyna się uśmiechać można wywnioskować, że kiedyś była dziewczyną pełną pasji i apetytu na życie za którym bardzo tęskni.

fot. J. Stolecki

„Fucking Bornholm” czy warto wybrać się do kina ?

„Fucking Bornholm” to komediodramat rozpisany na 4 głosy. Jeden incydent uruchamia taką lawinę, której praktycznie nie można zatrzymać. Potok emocji, skrajnie odmiennych zdań, wzajemnych oskarżeń. Wszystko to składa się na naprawdę dobre kino, z którego myślę każdy wyciągnie coś dla siebie.

Join Our Newsletter!

Love Daynight? We love to tell you about our new stuff. Subscribe to newsletter!

You may also read!

#wtonacjirecenzji: Piątkowe występy na festiwalu „Dla Ciebie” spełniły pokładane oczekiwania?

Pierwsza edycja festiwalu „Dla Ciebie” przeszła do historii. Dokładnie tydzień temu rozpoczynało się dwudniowe święto muzyki, które odbywało się

Read More...

#wtonacjipromocji. Fantastyka z silną bohaterką w roli głównej, czyli premiera trzeciego tomu elfickiej sagi “Córa Lasu”

Już 12 września swoją premierę będzie miała “Niewolnica elfów” autorstwa Justyny Komudy (J. K. Komuda), czyli trzeci tom popularnej

Read More...

#wtonacjipromocji. Utopia, która istnieje – film „Rave” w reżyserii Łukasza Rondudy i Dawida Nickela

Już 4 października na ekrany kin studyjnych wchodzi film „Rave” w reżyserii Łukasza Rondudy i Dawida Nickela, który rzuca

Read More...

Leave a reply:

Your email address will not be published.

Mobile Sliding Menu