Eric (Marcin Bosak) świętuje swoje 50-te urodziny. Ma to być kameralna kolacja, na którą wraz z żoną Sabine (Aleksandra Popławska) zapraszają tylko swojego przyjaciela Gilles’a (Jan Wieczorkowski). Znają się od lat, niemal od zawsze.
Eric i Gilles prowadzą razem firmę. Wszystko z pozoru wydaje się być normalnym spotkaniem trójki przyjaciół, aż do momentu wręczania prezentów. W tym momencie fabuła spektaklu nabiera rumieńców i spokojna atmosfera kolacji zmienia się w wir napięcia i nieoczekiwanych zdarzeń. Prezent od Gilles’a staje się iskrą, która rozpala dotychczasowe relacje między bohaterami, odsłaniając ukryte konflikty i napięcia.
Co podarować na 50 urodziny facetowi, który zdaje się posiada już wszystko?
Ten prezent nie tylko wzbudza w Ericu negatywne emocje ale też pobudza nieznaną dotąd stronę przyjaźni obojga panów. To zaskakujące jak w jedne chwili, jedno błahe wydarzenie jak obdarowanie kogoś kontrowersyjną książką potrafi postawić znak zapytania nad dotychczasową stabilnością tej przyjaźni. Publiczność niemal natychmiastowo zostaje wciągnięta w wir tych wydarzeń, czekając z niecierpliwością na rozwój sytuacji i jej ostateczne rozwiązanie.
Emocje w tej sztuce sięgają zenitu. Ewolucja od spokojnego początku do ekscytującego tempa.
Nagromadzenie spięć i starć między postaciami buduje napięcie, które rośnie wraz z upływem czasu. Każda kolejna scena jest pełna dynamiki i intensywności. Na ogromny aplauz zasługuje tutaj gra aktorska ponieważ to ona ma kluczowe znaczenie w przekazaniu głębi charakterów oraz oddaniu zarówno komicznych, jak i bardziej refleksyjnych dialogów. Aktorzy przyciągają uwagę widzów nie tylko swoim niezwykłym humorem, ale również zdolnością do poruszania ważnych tematów i emocji. To wszystko czyni ten spektakl nie tylko piękną ale i inteligentną sztuką. To prawdziwe mistrzostwo stworzyć spektakl, który zostanie w pamięci widza jeszcze długo po zakończeniu przedstawienia.
Obsada w punkt!
Spektakl wyreżyserował Tomasz Sapryk i to jemu w pierwszej kolejności należą się brawa, ponieważ reżysersko ta sztuka jest majstersztykiem. Już sama obecność Aleksandry Popławskiej w obsadzie jest dostatecznym powodem aby się na nią wybrać. Marcin Bosak w roli Erica dosłownie wgniata się w pamięć widza. Jan Wieczorkowski bardzo precyzyjnie ukazał charakterystyczne cechy swojego bohatera za pomocą mimiki twarzy. To, że potrafi on doskonale oddać lekki malkontentyzm w swojej grze tylko podkreśla jego zdolności aktorskie. Jednoznacznie mogę stwierdzić, że ci artyści są godnymi następcami poprzedniego pokolenia aktorów. Jest to również znak, że polska scena aktorska nadal kwitnie i rozwija się.
Dla kogo jest spektakl komediowy „Wyjątkowy prezent”?
Zdecydowanie dla każdego kto lubi komedie z niebanalnym poczuciem humoru i głębszym przesłaniem. Ten spektakl zarówno bawi jak i skłania do refleksji. Sztuka sama w sobie jest fantastyczna a zakończenie najlepsze i dodaje tylko do pełni wrażeń. „Wyjątkowy prezent” to bardzo wartościowe przedstawienie, które pozwala spojrzeć widzom na świat z wielu perspektyw i zastanowić się nad różnymi aspektami życia. To właśnie ta warstwa sprawia, że sztuka ta staje się prawdziwym doświadczeniem teatralnym, które porusza i zmusza do przemyśleń. Spektakl jest pełen śmiechu ale też ma tyle zwrotów akcji, że publiczność trzyma się krawędzi fotela. Zapraszając Was do teatru Mała Warszawa na „Wyjątkowy prezent” jestem pewna, że będziecie mieli niezapomniane przeżycia teatralne, pełne śmiechu i emocji.